środa, 22 marca 2017

Cheapest Look Challenge

Cześć, witajcie w pierwszym moim challengu na tym blogu. Nazywa się "Cheapest Look Challenge"
Hmm, ale o co w nim chodzi? Szybko Wam wytłumaczę, a jak już wiecie o co w nim chodzi przewińcie po prostu dalej.
Trzeba utworzyć jak najtańszego, ładnego looka.
Chyba proste? Dla mnie nie, postaram się zmieścić w kwocie 1000 sc. Zaczynajmy!
*Teraz zauważyłam, że ktoś już wykonał taki challenge na tym blogu, lecz ja naprawdę nic nie wiedziałam.*
A więc, niestety nie zmieściłam się w takiej kwocie, jak podałam.. Musiałam mieć te kocie uszy, one są śliczne, ale nie ważne. Look ma 1350 SC czyli nie ażtak dużo.. Moim look jest ładny i gdyby nie włosy (nie podobają mi się) to bym go kupiła. Tak w ogóle ta sukienka przypomina mi 4 lata temu kiedy ją kochałam, a ja biedna nie umiałam pieniędzy zarobić..

Żeby post nie był taki krótki, to dam ten look w innych kolorystykach:

Kolorystyka granatowo-biała
Kolorystyka różowo-czarna
Kolorystyka fioletowo-biała
Napiszcie jaka kolorystyka najbardziej Wam się podobała, do kolejnego posta no i cześć!

piątek, 17 marca 2017

TAG CO WOLISZ? #2

Cześć, tutaj znowu ja z moim tagiem "co wolisz?". Jeśli jakimś dziwacznym cudem nie widzieliście poprzedniej części.. to ją zobaczycie pod tym postem.
Co wolisz?
16. Nie mieć komórki, czy internetu?
Komórki.
17. Dostać BRAVO bez plakatu, czy bez dodatku?
Jak już to nie chcę go w ogóle, ale jak już to bez plakatu.
18. Dojeść kanapkę po nauczycielu, czy wypić herbatę po sprzątaczce?
Ble? Chyba już bym wolała tą kanapkę, jadłabym z drugiej strony. Chyba, że chciałoby mi się mocno pić.
19.Oglądać "Klan" przez 24 godziny, czy recytować wierz przez godzinę?
Trudne pytanie, bo jeśli recytować to mi by gardło wyschło (chyba, że by pozwolili pić), więc mimo wszystko wierz.mac
20. Tańczyć z Justinem Bieberem, czy grać butelkę z Maćkiem Musiałem?
Grać w butelkę :P
21. Nosić dwa dni te same majtki, czy nie zmieniać skarpetki przez trzy dni?
Te same majtki, śmierdzące skarpety po WF? Fuuuj ^^
22. Skoczyć ze spadochronem, czy zanurkować do zatopionego statku?
Skoczyć ze spadochronem.
23. Pójść z mamą do sklepu, czy pomóc tacie przy samochodzie?
Pójść do sklepu, choć gdyby mi się oczywiście chciało i bym miaławenę to bym pomogła :D
24. Seplenić,czy jąkać się?
Chyba seplenić.. Pół na pół.
25. Zjeść robaczywe jabłko, czy połknąć muchę?
Robaczywe jabłko. Nienawidzę much! One są okropne,bez użyteczne (no niby są ale no..) Niech te wszystkie wstrętne owady wyginą!!! Oczywiście nad ranem o 5 rano w sobotę jedno muszysko musi się obudzić i "bzzyyyybzzyzyzyzvzzzyzz!!!!" 
Dobra, już się uspokoiłam, to było na tyle w tym "TAGU" napiszcie mi,czy chcieli byście więcej.
To było na tyle no i cześć!

czwartek, 16 marca 2017

TAG CO WOLISZ? #1

Cześć, tutaj kolejny post na tym blogu (?)
Sorry, nie umiem nigdy pisać początku. ^^
Pewnie nie wiecie kim jestem? Akurat jestem nową redaktorką na tym blogu. Mogę coś napisać coś o sobie:
Ola
12 lat
Lubi rysować i występować
Lubi sport
Realistka
To chyba na tyle, ale w późniejszych postać może dowiecie się o mnie czegoś więcej.
Ale nie ważne przechodzimy do TAGU!
TAG - CO WOLISZ?
Mam nadzieję, że nikt na tym blogu go nie robił, jeśli tak to na serio się nie spinać. xD
Chyba każdy wie o co w nim chodzi, zaczynamy więc TAG!

Co wolisz?
1. Dostać jedynkę i dostać 50 złotych, czy dostać piątkę i zgubić 50 złotych?
Mimo długiego myślenia, wolałabym jednak tą jedynkę i 50 złotych, bo jedynkę przecież mogę poprawić 50 zł, a ktoś sobie po prostu weźmie.
2. Poprawić sobie twarz, czy zmienić fryzurę?
Hmm, chyba zmienić fryzurę. Od dawna chcę sobie ściąć włosy, a fryzurę można dopasować do twarzy.
3. Zapomnieć wziąć z domu portfel, czy telefon?
Obydwie rzeczy są podstawową rzeczą bez której nie mogę wejść np. portfel, by coś kupić, a telefon bo.. jest potrzebny? xD Ale jednak ostatecznie chciałabym zapomnieć z domu portfel.
4. Hodować chomika, czy rybki?
Chomika.
5. Dostać autograf od swojego idola, czy znaleźć 100 złotych?
Chyba dostać 100 złotych, nie mam za bardzo swojego "idola".. A każdy grosz się przyda. :3
6. Przywrócić się na przystanku, czy spaść z krzesła w klasie?
A co bardziej boli? :)
7. Połknąć pająka, czy szczurzy bobek?
Chyba pająki...
8. Pod choinką znaleźć tableta, czy smartfona?
Chyba tablet, bo nie długo i tak dostanę nowy telefon, a tableta nie mam.
9.  Jeździć na nartach, czy na snowboardzie?
Zdecydowanie...narty.
10. Śpiewać kolędy przed całą klasą, czy rodziną?
Raczej rodziną.
11. Skasować numer na fb, czy zmienić numer telefonu?
Zmienić numer telefonu, i tak nikt do mnie nie dzwoni i pisze.
12. Wygrać samochód,czy motocykl?
Samochód, choć i tak nie planuję robić prawa jazdy. xD  Ciekawe dlaczego...(Może dlatego, że jesteś za młoda?
13. Dostać śnieżką w twarz, czy wpaść w głęboką kałuże?
Jak bardzo głęboka ta kałuża?
14. Stłuc szklankę z sokiem, czy upuścić pizzę na podłogę?
Pizze na podłogę. Nie lubię za bardzo pizzy. (CO?!!)
15. Zostać kimś sławnym, lub wygrać milion na loterii?
Wygrać na loterii. Sława to zamknięta przestrzeń, choć tak właśnie ją kojarzę.

A więc, to była pierwsza cześć tego tagu,będzie on podzielony na dwie części. 
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ciepło na tym blogu,do następnego posta! <3

środa, 8 marca 2017

Przegląd moich starych postów [1]


Witajcie w kolejnym poście z mojej strony!
Jestem jeszcze troszkę wściekła, po tym, jak na WDŻ-cie Bartek powiedział, że kobieta została stworzona tylko po to, żeby gotować i rodzić dzieci :) Tak nie może być, kobitki, dzisiaj nasz dzień, a oni jeszcze takie rzeczy wygadują! A właśnie, dostałyście już zasłużone prezenty na Dzień Kobiet? Ja dostałam maskotkę dla 3-latków, breloczek z moim imieniem i malutką różę. Chłopcy się postarali, jak nigdy, brawo! Sęk w tym, że chłopaki nawet nie wiedzieli, co nam dają, bo prezenty dla dziewczyn kupił nasz wychowawca dzień wcześniej. Cóż, Dzień Kobiet się jeszcze nie skończył, więc można to jeszcze jakoś naprawić.

***

Prowadzę tego bloga od dwóch lat, od kiedy byłam w piątej klasie podstawówki i kiedy miałam zaledwie 11 lat. Wszyscy wiemy, jak niektórzy w tym wieku (oczywiście nie wszyscy) potrafią być żałośni i bezmyślni, więc dziś udowodnię Wam, że właśnie taka kiedyś byłam. Tym postem rozpoczynam nową serię, w której razem z Wami będę czytać moje posty sprzed dwóch lat. Będzie to trochę "hejterska" seria, ale hejtowanie samego siebie to chyba nic złego? Mam nadzieję, że Wam się spodoba ♥

***

W pierwszym poście z tej serii zacznę od postów na moim pierwszym blogu. Miałam ich chyba tylko trzy i nawet nie były o MSP. Link bloga to: ulepszamy-msp.blogspot.com
Natomiast nazwa to: "Sylwestrowe szaleństwo z MSP" [??] *byłam głupia nie pytać*

Pierwszy post, jaki kiedykolwiek wstawiłam był z 30 grudnia 2014 roku. 
Co to ***** ma być?! Wiem, że byłam głupia, no ale to już trochę przesada :/

"To pierwszy post na tym blogu" - Okej, rozumiem, że chciałam być "dojrzała" *ehee, ale coś nie wyszło* ale pisać, że to pierwszy post na blogu, co jest chyba oczywiste...

"Chyba nie muszę tłumaczyć, co to jest MSP? xD" - Coraz bardziej wkurzają mnie osoby, które, aby pokazać, że są śmieszne, piszą "xD", "WTF" lub "lol". Nie mówię, że używanie takich zwrotów jest złe, można je przecież od czasu do czasu używać, ale nadużywanie  tego typu slangów nie brzmi i nie wygląda zbyt ciekawie.

"Lat: Yyyy...ok, 11" - A co to za tajemnica powiedzieć, ile mam lat? Rozumiem, jakbym miała wtedy 6, czy 7, ale 11 to przecież nic złego. I skąd to zawahanie? "Yyyy...ok"?

"LOGA JESZCZE NIE MAM ;(" - Okej, i po co to pisać? Pamiętam, że wtedy nie miałam loga, bo nie wiedziałam, jak się je robi. Po co ja się w ogóle zabrałam za bloga skoro nawet nie wiedziałam, jak zrobić logo.

"Autor: zuzka911" - Nawet nie potrafiłam się ładnie podpisać ;-; *facepalm*

Oczywiście pomijam już bardzo ubogi zasób słownictwa i okropnie krótki post.


***


Kolejny wspaniały post z mojej strony jeszcze w ten sam dzień! Hip hip hurra!
Ale jak to?! Dopiero zaczęłam pisać bloga i już nagle konkurs na redaktora?! Czy ja naprawdę myślałam, że taki blog od razu osiągnie popularność i ktoś tak nagle zgłosi się na bloga prowadzącego przez głupią 11-latkę?!

"Chciałam ogłosić konkurs na redaktora. To oznacza...że możecie zostać redaktorami na tym blogu" - Na pewno gdybym nie napisała, że można zostać redaktorem, nikt by się nie zorientował, o co chodzi.

"Napisać do mnie na Gmaila: zuzkamsp911" - A to jak?! Że to "zuzkamsp911" to email?! Dobra, pewnie wtedy jeszcze nie wiedziałam, że oprócz gmaila istnieje również wp.pl czy gazeta.pl

Nie wspomnę już o tych "kryteriach" i wymaganiach oraz o literówkach, takich jak: "świetniz" czy "jeż3li". Niby tylko literówki, ale strasznie gryzą w oczy.

"Loga jeszcze nie pokażę;(" - Tak naprawdę to nie było tak, że "nie pokażę", tylko bardziej "nie umiem i nie mam".


***


Okej, myślę, że to wystarczy na dzisiaj.

PS.Jeżeli czyta to ktoś z adminów na emily-mccline i denerwuje się, dlaczego nie piszę postów to spokojnie, postaram się napisać coś jutro, jeśli jutro nie dam rady to najwyżej w przyszłym tygodniu. Jednocześnie przepraszam, że nie napisałam posta w zeszłym tygodniu, ale miałam masę nauki, a szkoła nie dawała spokoju.

Mam nadzieję, że nowa seria Wam się podoba ♥ Piszcie, czy chcecie kolejną część!

~Zuzia